Jan Komasa niedawno jeszcze pewnie robił selfie na imprezach oscarowych, a już "Boże Ciało" zastąpiła "Sala samobójców. Hejter" - czyli najbardziej aktualny film, który właśnie wszedł do kin. Rozmawiamy o koronawirusie i to nie tylko pod kątem frekwencji w kinach, ale też o scenach do filmów, które niemal same się piszą. Jan opowiada też o prezentach, które na bankiecie dostają nominowani - ale nie wszyscy. Ponoć niektórzy dostają Rolexy a inni wizyty u wróżek.