Tomek prezentuje Agacie swój talent w prowadzeniu domu i utrzymaniu czystości. Efekty jego starań szybko jednak znikają, bo wprowadza się nowy domownik: pies, przygarnięty przez Barbarę. Przy okazji wychodzi na jaw, że ona też nie ma gdzie mieszkać... Agata proponuje matce, by zatrzymała się u nich. Ale gdy mija trzeci tydzień, Agata zaczyna poważnie martwić się, że jest skazana na mieszkanie z matką pod jednym dachem. Tomek z właściwą sobie szczerością proponuje Barbarze przeprowadzkę do nieużywanego garażu, a na ekipę budowlaną, która zaadaptuje to lokum na potrzeby mieszkaniowe, zgłasza swoich dawnych znajomych. Rozwiązanie wydaje się genialnie proste, ale raz jeszcze dochodzi między paniami do niewielkiej kłótni, podczas której Tomek jest zmuszony wkroczyć do akcji - co nie kończy się dla niego zbyt dobrze.