67-letnia Irena Pyrzyk została napadnięta na swoim osiedlu. Kobieta jest przestraszona i wprowadza się do domu syna i jego żony, żeby nie być sama. Synowa nie znosi teściowej i chce, aby kobieta jak najszybciej się od nich wyprowadziła. Para prosi więc detektywów, by złapali napastnika.