Budowniczowie piramid po fajrancie znów snują swoje głębokie jak Nil przemyślenia. Istna intelektualna uczta przy szklance brudnej wody. Tu i teraz, chociaż tam i wtedy. W nowym odcinku nasi bohaterowie rozmawiają o utraconym dzieciństwie, władzy i pieniądzach. I jak każdy z nas szukają sensu życia i odrobiny cienia. Czy znajdują? Tego dowiemy się pewnie dopiero z następnego odcinka. C.D.N
Słuchajcie uszami i oglądajcie oczami nowy odcinek z nie tak bardzo nowej już serii przygodowo-obyczajowej Byli sobie Ludzie. Nasi bohaterowie wraz z powstawaniem kolejnych poziomów piramidy osiągają zupełnie nowe poziomy humoru i elokwencji. Choć trudno ocenić, czy zmierzają w górę, czy raczej w kierunku dna, obaj liczą na murowany sukces, ewentualnie przysłowiową nagrodę pocieszenia. A Was niech pocieszy myśl, że potem jeszcze aż (albo już tylko) dwa odcinki przed nami.
Byli sobie ludzie i rozmawiali o życiu, szczęściu, piachu i polityce a w międzyczasie budowali piramidy. I tak powstała cywilizacja, jedna z wielu. To było dawno, ale zaskakująco wiele z niej trwa do dziś i Wy możecie to zobaczyć. To już czwarty odcinek serii i… uwaga! Przedostatni! Więc szybko oglądajcie, zanim się skończy!
Czy to już ostatnie spotkanie naszych egipskich filozofów? Tak... W poprzednim odcinku doszli już do meritum, więc nie bardzo mają gdzie iść dalej, a siedzieć w ciszy też nie można w nieskończoność. Ale czy to oznacza koniec serii Byli sobie Ludzie? Nie! Przed nimi BYLI i po nich BĘDĄ. Jeszcze nie wiadomo dokładnie gdzie i kiedy, ale na pewno ten stół i te krzesła jeszcze gdzieś i kiedyś staną. A na krzesłach zasiądą dwaj nowsi filozofowie. Tak mówią wszelkie znaki na niebie i spokojnie możecie im zaufać.
Seria Byli sobie Ludzie powraca w nowej odsłonie i w zupełnie innej epoce! Zapowiadaliśmy i jest! Mamy dla Was kolejne odcinki filozoficznych rozważań o wszystkim, tym razem w wykonaniu gladiatorów na piachu rzymskiej areny. Dzisiaj dowiecie się kim jest Jacques Louier, czy Jadźka da radę, skąd się biorą dziury i jakich ludzi jest więcej. Oraz mnóstwa innych rzeczy, których nawet się nie spodziewacie, więc oglądajcie.
W kolejnej odsłonie Byli sobie Ludzie na arenę filozoficznych rozważań i słownych potyczek wkraczają długo skrywane emocje i instynkty. Komu dziś będzie sprzyjał Mars – bóg wojny, a kto już więcej nie obudzi się z krzykiem w nocy, bo nie obudzi się wcale? Zwycięży miłość czy strach? Być może dowiecie się z tego odcinka, a może będzie on o czymś zupełnie innym. Trzeba to sprawdzić. Zachęcamy (przedchęcamy i obokchęcamy również).
Czy zastanawialiście się kiedyś, co jest po śmierci? Czy Wasze życie ma jakikolwiek sens? Czy Bóg istnieje? A co jeśli… nasi dwaj znajomi Gladiatorzy mają co najmniej kilka dobrych wyjaśnień tak zawiłych kwestii jak istnienie Boga, a nawet Bogów. A także sensu życia. Sensu wypowiadanych zdań również – zazwyczaj. Zazwyczaj też znajdują w nim zupełnie inny sens, niż ten, którego szukali. Czy dzieje się to celowo, czy przypadkiem? Przekonajmy się – oto nowy odcinek
O pieniądzach i miłości można rozmawiać godzinami. Tych dwóch rozmawia niecałe 5 minut, ale i tak udaje im się dojść do zaskakujących, jak rozwiązania różnych codziennych problemów w 5 Minutes Crafts, wniosków. Coś w tym musi być. Co? A to już musicie sami wywnioskować, nikt przecież za Was nie będzie myśleć, prawda?
To już ostatnie spotkanie z Ludźmi w tej epoce. Czy będzie to happy end? Czy dowiemy się czegoś nowego? Czy będzie zabawnie? Czy będzie sucho? Czy na świecie zapanuje sprawiedliwość i równość oraz pokój? Czy Ludzie jeszcze kiedyś sobie będą? Przynajmniej na część tych pytań znajdziecie odpowiedzi w dzisiejszym odcinku. A co z pozostałymi? To się okaże. Kiedyś.