Ferdek jak zwykle nie ma na piwo. Halinka odmawia mu pieniędzy. Boczek zdradza mu, że on bierze fundusze, zastawiając coś w pobliskim lombardzie. Jedyna cenna rzecz, jaką posiada Ferdek, to złoty medalik prezent od babci, który dostał z okazji I Komunii Świętej.