Niektóre regiony istnieją trochę "pomiędzy". Mijamy je w pośpiechu, podążając do celów wypraw, nieuświadomieni drzemiącego potencjału. Południowo-zachodnia Wielkopolska, obszar między Poznaniem a Wrocławiem, od zawsze pełni rolę takiej idealnej strefy buforowej. Szeroki, płaski jak stół, jakby stworzony do przemarszu wojsk. Teren byłego Województwa Leszczyńskiego zasługuje aby choć na chwilę wyłonić się z cienia sąsiadów.