Doktor Góra zostaje wezwany do staruszki, która nagle przestała oddychać. Ta niespodziewanie jednak "ożywa" i trafia do szpitala. W tym czasie jej bliscy próbują dostać się do kuferka, w którym jak podejrzewają babcia przechowuje prawdziwy skarb. Piotr z Martyną zajmują się na dyżurze rannym bezdomnym. Zawalił się pustostan, w którym mieszkał. Mężczyzna wyznaje, że wśród gruzów jest jego pies. Strzelecki, ku przerażeniu żony od razu biegnie zwierzakowi na ratunek.. Badania Zdzisia wykazują, że cierpi na Zespół Złamanego Serca. Przyczyną jest stres, jaki wywołuje u niego Wiesława. Wiktor radzi koledze, by trzymał się z daleka od matki doktora Góry.