Karol i Tadek wraz z żonami udają się na przyjęcie charytatywne. Podczas balu Norek odciąga brylującego wśród gości przyjaciela i informuje go o nagłych kłopotach. Mówi mu, że zatkało się szambo i trzeba je natychmiast udrożnić, by impreza nie skończyła się przedwcześnie. Koledzy decydują się na podjęcie akcji ratunkowej. Przebierają się, by żaden z gości nie rozpoznał ich przy tak niegodnym zajęciu. Z powodu problemów z szambem Krawczyk spóźnia się na aukcję, którą miał poprowadzić.