Pani Bożenka codziennie czyni spustoszenie w laboratorium, ale romansujący z nią Stopczyk nie życzy sobie żadnych uwag na temat jej kwalifikacji. Synek Ewy dochodzi do zdrowia. Ewa, wdzięczna Pawłowi za pomoc w najtrudniejszch chwilach, zaczyna wierzyć w jego miłość i poważnie zastanawia się nad wspólnym życiem w przyszłości. Marta rozczarowuje się do swego prawdziwego ojca i zaczyna patrzeć krytycznym wzrokiem na jego poczynania i styl życia.