Heller, szef "Farmapolu", wydaje przyjęcie, na którym spotykają się dziwnie dobrani ludzie. Grzegorz Białek przychodzi z Barbarą i Martą, Renata natyka się na swojego ojca, właściciela ogromnej szklarni, hurtownika sprzedającego kwiaty. Heller, Białek i pan Tomasz Glinicki przypadają sobie do gustu. Fascynacja Marty ojcem i Ameryką trwa. Sytuacja w laboratorium nadal jest niejasna, a atmosfera staje się coraz mniej przyjemna. Ewa rodzi syna. Noworodek znajduje się w ciężkim stanie i wymaga intensywnej opieki szpitalnej.