W Bejgołach zjawia się podejrzany malarz. Zachowuje się arogancko wobec Adasia i ucieka z bezcennymi zapiskami. Aby zmylić czujność wroga, chłopiec postanawia ostentacyjnie odjechać. Następnie niezauważenie wraca, by łatwiej obserwować podejrzanego mężczyznę. Adaś udaje się do rodzeństwa, guwernantka dzieci prosi go o pomoc w przetłumaczeniu listu, który przyniósł jakiś nieznajomy. W ten sposób w ręce chłopaka trafia korespondencja francuskiego oficera. W owym liście odczytuje on zaszyfrowaną wiadomość odnoszącą się do cytatu z Dantego. Jest w nim mowa o tajemnicy ukrytej "na odrzwiach bramy". Adaś śledzi mężczyznę podającego się za malarza. To właśnie on zgłasza się po przekład listu. Niestety, chłopiec zostaje przez niego schwytany.