Życie w Majakach nabiera tempa i niespodziewanych kolorów. Trwa przygoda życia holenderskich myśliwych. Survival, jaki zafundował im Manej, na długo zapadnie im w pamięć. Budowa szałasu i noc w lesie będą niczym wobec tego, co przeżyją, gdy o poranku znajdą się w ogniu prawdziwej wojennej potyczki obrzuceni granatami typu F1. Wojna? Koniec świata? Nie! To stary Romuzga (ojciec Felczerowej) na skutek niezwykłych splotów okoliczności pomylił fajerwerki i odgłosy polowania z wybuchami bomb i kanonadą oblężenia. Romuzga ucieka z domu, wykopuje zakopaną w stodole u Partyki broń i rusza na posterunek w lesie. Wtedy spotyka na swej drodze holenderskich myśliwych, fundując im prawdziwą szkołę przetrwania Myśliwi po survivalu ruszyli na polowanie. Upojeni adrenaliną i wódką zastrzelili m. in. lochę, przy której były młode. Sylwia jest oburzona. Kris próbuje wytłumaczyć jej, dlaczego bierze w tym udział, ale rozżalona dziewczyna nie chce go słuchać. Kris pozostanie z etykietą przewodnika rzeźników i problemem jak przełamać jej nieufność. Sylwia nie ma czasu na przeżywanie rozstania z Marcinem. Towarzyszy Belli, gdy ta musi zmierzyć się z propozycją Leo, aby psy z przytuliska wyekspediować do schroniska w Eurolandzie. Czy Bella pożegna się ze swoimi mniejszymi braćmi? Na razie nie może spać po nocach, a Leo sypie jak z rękawa nowymi pomysłami. Chce, by Bella przypomniała światu, że kiedyś była wielką artystką. Planuje wielki koncert i wielki come back Belli Montero. Zmienia się na dobre relacja Jasiuni i Pawełka. Jasiunia w obliczu nadchodzącego końca świata przyjmuje pod swoje skrzydła zagubionego niedoszłego samobójcę. Wybacza mu odejście z seminarium i sama prosi o wybaczenie za swoją gwałtowną reakcję. Pawełek zamieszka w domku rzecznika Pana Boga, gdzie przejdzie przyśpieszony autorski kurs wiedzy o kobietach. Twardy orzech do zgryzienia z kobietami ma też Manej, choć akurat on uchod