Zbliża się Pierwsza Rocznica podjęcia pracy przez Franię. Małgosia i Adam szukają dla niej prezentu, a Maks prosi Franię, by była w domu w dniu rocznicy. Frania jest pewna, że Maks szykuje dla niej prezent, natomiast on nie pamięta, z czym jest związana ta data i tego wieczoru wybiera się do Krakowa po odbiór nagrody Kryształowego Łabędzia. W międzyczasie Frania opiekuje się zastępem zuchów-Czerwonych Kapturków (z klasy Zuzi) jako druhna zastępowa. Zabiera dziewczynki do Domu Pogodnej Starości, gdzie mieszka babcia Apolonia. Dziewczynki mają przydzielone "swoje" babcie, lecz, niestety, "babcia" Zuzi niespodziewanie opuszcza ziemski padół. Zuzia ma kryzys bycia zuchem z tego powodu - Frania namawia ją do zaopiekowania się inną babcią. Dziewczynka zgadza się, lecz - przy kolejnej wizycie - wybrana babcia też przenosi się na łono Abrahama. Na szczęście babcia Apolonia przerywa pechową passę i zgadza się być adoptowaną babcią dla Zuzi. Tymczasem nadchodzi wieczór Rocznicy. Frania jest śmiertelnie obrażona na Maksa, że zlekceważył ten Wielki Dzień, ale nie tłumaczy mu tego wprost. Dopiero Konrad uświadamia Maksowi, co jest grane. Maks, aby naprawić swój błąd, dziękuje Frani z ekranu telewizora, podczas odbierania nagrody. Karolina mdleje na scenie i tłucze Kryształowego Łabędzia. Ostatecznie wszystko dobrze się kończy.