Leszek na zabawie w remizie strażackiej poznaje dziewczynę z sąsiedniej wsi, Bronkę. Rodzi się między nimi obópólna sympatia, choć ona wiąże z tą znajomością większe nadzieje niż on. Leszek nie umie znaleźć sobie miejsca na wsi, nie odpowiada mu praca w gospodarstwie ani wyplatanie koszyków. Opuszcza wioskę i wyjeżdża na Śląsk. Zamierza zostać kierowcą, skończyć szkołę wieczorową. W drodze do przystanku autobusowego wspomina całe swoje dzieciństwo. Żegna dziewczynę, która będzie na niego czekała.
Na Śląsku Leszek rozpoczyna pracę jako niewykwalifikowany robotnik. Uparcie dąży do wytkniętego celu, oszczędza każdy grosz, aby uzbierać pieniądze na kurs prawa jazdy. Wreszcie kończy kurs samochodowy i zostaje kierowcą wywrotki. Od czasu do czasu przyjeźdża na wieś, spotyka się z Bronką. Wspólnie snują plany na przyszłość, jednak dziewczyna nie chce rozpocząć współżycia przed ślubem. Na Śląsku Leszek spędza noc z przygodnie poznaną prostytutką i zaraża się od niej chorobą weneryczną. Kiedy Bronka przyjeżdża do niego z wizytą, chłopak robi wszystko, by ani przez chwilę nie być z nią sam na sam. Narzeczona zaczyna coś podejrzewać.
Podczas wakacji przyjeżdża na wieś daleka koleżanka Leszka, Wiesia, która studiuje biologię w Łodzi. Towarzyszą jej przyjaciółki Wieśka i Ania, również studentki. Leszek bez pamięci zakochuje się w Ani, co w efekcie doprowadza do zerwania z Bronką. Towarzystwo subtelnej dziewczyny z miasta pociąga chłopaka i jednocześnie peszy, wydaje się, że między nimi istnieje mur. Któregoś dnia Zosia przecina stopę rozbitą butelką. Leszek bez wahania poświęca swą najlepszą koszulę dla zahamowania upływu krwi, po czym zawozi dziewczynę na motorze do szpitala. Od tej chwili Ania zaczyna patrzeć na niego innymi oczyma, choć ma świadomość, że dzieli ich przepaść kulturalna. Zachęca chłopaka, by podjął naukę w Łodzi, obiecuje swą pomoc.
Leszek przyjeżdża do Łodzi. Znajduje pracę jako szofer na budowie, jednocześnie uczy sie w szkole wieczorowej. Odwiedza Anię, lecz w jej domu nie jest mile widziany - pani Popławska nie wierzy, że jej córka tylko pomaga wiejskiemu chłopakowi w nauce. Koledzy Anki odnoszą sie do Leszka raczej obojętnie, jedynie Krzysztof, który uważa się za jej narzeczonego, jest nastawiony zdecydowanie wrogo. Podczas wspólnie spędzanego sylwestra staje się również dla Krzysia jasne, że Ania wybrała jego rywala. Wkrótce jednak Leszek przechodzi kryzys wiary w siebie. Rzuca naukę, drze zeszyty, wraca na wiś. Ania przyjeżdża do niego, uspokaja i pomaga odzyskać równowagę. Gdy wszystko zdaje się wracać do normy, Leszek otrzymuje powołanie do wojska.
Pobyt Leszka w wojsku i długa rozłąka nie osłabiają uczuć obojga młodych. Po odbyciu służby chłopak przyjeżdża do Łodzi, kończy kurs dla kierowców autobusowych, pracuje i z pomocą Ani pilnie się uczy. Aby nadrobić stracony czas, zamierza zdawać od razu do drugiej klasy technikum samochodowego. Bariery biurokratyczne są jednak nie do pokonania, Leszek nie uzyskuje zgody kuratorium ani ministerstwa oświaty.
Leszek jedzie do Warszawy, aby osobiście interweniować w Ministerstwie Oświaty - udaje mu się to i zdaje egzaminy do technikum. W Łodzi ma kłopoty z mieszkaniem i w efekcie nocuje w autobusach w zajezdni. Pokój znaleziony w jednorodzinnym domku przyspiesza decyzję młodych o zawarciu małżeństwa. Ania odbywa burzliwą rozmowę z matką i zrywa z domem. Biorą ślub, ale wtedy właśnie właścicielka domku odmawia im wynajęcia mieszkania.
Ania i Leszek wynajmują mały pokój. Ona studiuje, on pracuje i uczy się wieczorowo. Kiedy rodzi im sie synek, matka Ani zabiera ją wraz z dzieckiem do siebie. Leszek, niestety, nadal jest źle widziany u państwa Popławskich. Zimą mały często choruje, Ania i Leszek mają coraz większe trudności z sensownym zorganizowaniem sobie życia. Ich związek przechodzi pierwszy poważny kryzys. Wówczas z pomocą przychodzą rodzice Leszka, zabierają dziecko na wieś. Leszek może dzięki temu skończyć technikum. Podbudowany psychicznie tym sukcesem postanawia zdawać na studia.