Do przedstawienia polskiej produkcji filmowej jednak dochodzi i Czarek z kolegami prezentują skróconą wersję "Ogniem i mieczem". Cezary gra Skrzetuskiego, komendant - Zagłobę, Arnie - Podbipiętę, Rysio - Bohuna, Kasia - Helenę, Anżela - jej ciotkę, sprowadzony na tę okazję Stępień - księcia Wiśniowieckiego. Jan Skrzetuski, Onufry Zagłoba i Longinus Podbipięta wędrują konno przez kraj i razu pewnego spotykają piękną Helenę. Skrzetuski zakochuje się w niej od pierwszego wejrzenia, ale pojawia się inny kandydat do jej ręki - hoży Kozak imieniem Bohun. Mężczyźni licytują więc, kto może więcej zapłacić za piękną dziewicę. Chociaż Jan zwycięża, musi zostawić ukochaną, gdyż wzywa go książę Wiśniowiecki, który prosi go, by sprawdził jak wygląda sprawa Chmielnickiego i Tatarów. W tym czasie Bohun uprowadza Helenę, zabija też jej ciotkę. Z opresji ratuje ją Zagłoba, wraz z którym w przebraniu biedaków docierają do pewnego baru. Tam ponownie dochodzi do spotkania białogłowy z Kozakiem, ale ten wiedząc, że dziewczyna go nie kocha, zostawia ją. Tymczasem Skrzetuski, który w międzyczasie trafił jeszcze do więzienia, w końcu zostaje oswobodzony i postanawia odnaleźć ukochaną. Zgłasza nawet jej zaginięcie na policję. Spotyka się też ponownie z Zagłobą i Podbipiętą oraz swym rywalem Bohunem. Wspólnie odnajdują Helenę i zakochani mogą wreszcie być razem. Pojawia się jeden drobny problem, gdyż dziewczynie założony został pas cnoty, a klucz od niego zaginął. Janek musi więc użyć wiertarki, a nawet młota pneumatycznego, by skonsumować swój związek. Bohun zostaje puszczony wolno, a Helena pozostaje ze Skrzetuskim, choć wciąż pociąga ją też Bohun. Agnieszka, która niezbyt wiele zrozumiała z przedstawienia, dochodzi do wniosku, że lepiej niż reżyserem zostać aktorką.