Na posterunek zgłasza się mężczyzna twierdzący, że był księgowym mafii, która ściga go za oszustwa finansowe i kradzież dokumentów. Stępień radzi, by zamknąć go w celi. Księgowy mówi Czarkowi, że teraz mafia będzie chciała zabić także jego. Kiedy więc zjawia się mężczyzna szukający faceta z kręconymi włosami, Czarek uznaje go za skorumpowanego policjanta i zamyka go w schronie.